Bezcenna lekcja miłości do Ojczyzny

Nie urodziliśmy się dla siebie, lecz dla naszej ojczyzny.

Platon

Historia Polski to chwile chwały, wspaniałych zwycięstw, dziedzictwo napawające dumą, a zarazem gorzki smak porażki, kajdany niewoli, dramatyczne losy całych pokoleń. To dzieje dzielnego narodu, któremu przyszło żyć nad Wisłą i który, pomimo przeciwności losu, dzięki przywiązaniu do ziemi ojców, do wiary przodków i do tradycji wciąż trwa w tym samym miejscu od ponad tysiąca lat.

Jednym z najbardziej tragicznych epizodów tej historii jest okres II wojny światowej. Dwa zbrodnicze, totalitarne systemy: niemiecki nazizm i sowiecki komunizm, zanim starły się w śmiertelnym boju, zawiązały potajemne przymierze, którego jednym z celów było wymazanie Polski z mapy świata. Zdradziecko wbity 17 września 1939 roku nóż w plecy II Rzeczypospolitej, zmagającej się z niemiecką nawałnicą, zakończył jej krótki, niespełna dwudziestoletni żywot, będąc początkiem gehenny dla jej obywateli po obu strony linii granicznej, wyznaczonej paktem Ribbentrop – Mołotow. Niemieckie obozy koncentracyjne, akcje pacyfikacyjne, katownie, łapanki, masowe egzekucje, sowieckie łagry, deportacje, czystki etniczne, głód stały się udziałem i elementem codzienności dla milionów naszych rodaków.

Ale nie złamało to ducha narodu. Polacy stanęli do walki za Tę, co nie zginęła – w kraju i na wielu frontach całego świata. Chichot Historii sprawił, że kiedy alianci świętowali Dzień Zwycięstwa, Polaków wepchnięto do strefy oddzielonej od wolnego świata na wiele długich lat żelazną sowiecką kurtyną.

O losach ludzi, którzy doświadczyli traumy Golgoty Wschodu od lat przypomina słowem mówionym i pisanym mieszkanka naszej gminy, nauczycielka i była dyrektor szkoły w Skrzyszowie, Pani Elżbieta Stepska-Kot. To wielka patriotka, naznaczona brzmieniem tragicznej  przeszłości, a jednocześnie osoba pełna pogody ducha, pedagog oddany bezwarunkowo swojemu zawodowemu powołaniu. Jej ojciec, policjant, został aresztowany przez Sowietów i zamordowany w Twerze. Jako dziecko została wywieziona z matką i siostrą do Kazachstanu, gdzie przeżyła sześć bardzo ciężkich lat. Do Polski wróciła w 1946 roku.

Czujemy się dumni, że jako organ administracji samorządowej, działający z woli i dla dobra obywateli, możemy wydać kolejne opracowanie autorstwa Pani Elżbiety, zawierające jej wspomnienia i poezje.

To bezcenna lekcja miłości do swojej Ojczyzny oraz wspaniały przykład, jak będąc zmuszonym do życia w nieludzkim systemie, zachować człowieczeństwo.

Gorąco zachęcam do lektury wspomnień i wierszy Pani Elżbiety Stepskiej-Kot z przekonaniem, że będzie to nie tylko źródłem literackich uniesień i wzruszeń, ale skłoni również Czytelnika do refleksji nad sprawami dla człowieka najważniejszymi.

Subscribe
Powiadom o

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments